[vegan] smarowidło orzechowe
Więc wpadam na szybko uzupełnić braki ;-)
MASŁO ORZECHOWE
- 150 gram orzechów (można próbować z różnymi odmianami; u nas dziś orzechy arachidowe)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- szczypta soli
- łyżka syropu z agawy
Wszystkie składniki wrzucić do blendera i zmielić na gładką masę (w zależności od mocy blendera może to zająć od kilku, kilkunastu do kilkudziesięciu minut).
Przełożyć do słoiczka i przechowywać w lodówce.
Mmm, uwielbiam!

Tak, zawsze mnie zasmuca bezlitośnie zerkająca na mnie ze słoika masła orzechowego jego kaloryczność! Masakra kompletna, bo tylko jednej łyżki zjeść się nie da!
OdpowiedzUsuńO tak tak, kaloryczność ogromna. Słoiczek stoi w lodówce i robi piękne "oczy" do mnie...
UsuńO, lubię takie rzeczy ;) Szkoda, że takie kaloryczne...
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam!... A kaloryczność... cóż, nie na moje odchudzanie ;-) Więc baaardzo powoli idzie mi konsumpcja :)
UsuńNie na moje nerwy ta kaloryczność.
OdpowiedzUsuńTabelkę dodałam, żebym się nie zapomniała przypadkiem... ;-)
UsuńJa jak juz wiekszośc osób tu napisało tez mam problem z ta kalorycznością... Uwielbiam masła i pasty z orzechów. Unikam kupienia słoika w sklepie bo sie konczy na wyjadaniu łyżeczki za łyżeczką bo mnie wciąga haha. A jak sama robie to miele tylko np. 2 łyzki słonecznika i taka malutka ilość w sumie, aż smutno :D
OdpowiedzUsuńBez oliwy z oliwek też się da. Orzechy same w sobie są tłuste:)
OdpowiedzUsuń